wtorek, 3 maja 2016

Po wojnie (B. Shephard, Powrót)

Książka Shepharda znakomicie wpisuje się w tradycję, która skoncentrowana jest na oddaniu głosu przemilczanym i niesłyszalnym świadkom historii. W tym wypadku bohaterami opowieści historyka są dipisi – ci wszyscy, którzy po zakończeniu II wojny światowej znaleźli się w obozach przejściowych, gdzie musieli nauczyć się nowego życia i zasad egzekwowanych przez aliantów. Byli wśród nich i ci, których wywieziono na przymusowe roboty do Niemiec, i więźniowie wyzwolonych obozów koncentracyjnych. Shephard pokazuje dramaty związane z niesieniem pomocy i reglamentowaniem dóbr umożliwiających przeżycie. Możemy więc tę książkę z powodzeniem czytać jako historię działania na rzecz tych, których pozbawiono wszystkiego, których wykorzeniono, których zniszczono w sposób totalny. Błędy wówczas popełnione pozwalają edukować się także współczesnym organizacjom humanitarnym, zwłaszcza że część pomyłek powtarzanych jest również dzisiaj. Autor odsłania reguły rządzące pomocą oraz politykę wpływającą na jej skuteczność. Opisuje powstanie i działanie organizacji UNRRA, nie unikając jednocześnie tych epizodów, które oceniane były krytycznie. Przytacza wypowiedzi świadków i uczestników wydarzeń. Symbolicznie wysłuchuje głosów uchodźców i obnaża problemy natury komunikacyjnej wynikające z wzajemnego niezrozumienia. Niezwykle interesującym wątkiem jest zaznaczenie i przypomnienie perspektywy towarzyszącej opisywanemu okresowi. Shephard nie ukrywa, że świadomość Zagłady była wówczas znikoma. Aliantów zaskoczył więc stan więźniów obozów koncentracyjnych, a osoby pracujące w organizowaniu pomocy dipisom nie rozumiały niuansów kulturowych, politycznych i psychologicznych. Niepojęte więc było zachowanie mieszkańców krajów Związku Radzieckiego, którzy nie chcieli wracać do ojczyzny i różnymi, często drastycznymi sposobami, bronili się przed powrotem. Trudne do zrozumienia okazywały się też nastroje przejawiane przez Żydów. Ich przeżycia okazywały się nieprzekazywalne, a ponieważ ci, co przetrwali, nie zawsze chcieli mówić, dramat pozostawał niewypowiedziany i tym samym niemożliwy do wyobrażenia. Shephard rekonstruuje cały powojenny scenariusz losów swoich bohaterów – od wyzwolenia do znalezienia swojego miejsca na ziemi, niekoniecznie tam, gdzie kiedyś był dom opisywanych osób. „Powrót” stanowi ważny wkład w opisanie tego fragmentu historii, który bywa pomijany. Oddanie głosu tym, którzy po wojnie budowali swój zupełnie nowy świat na ruinach tego, co zostało po rzeczywistości zapamiętanej, lecz straconej, okazuje się pracą potrzebną, niezbędną, by nie powiedzieć – konieczną.


Ben Shephard, Powrót, przeł. Jan Dzierzgowski, Wyd. Wielka Litera, Warszawa 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz