Reporterska
opowieść Pisani o Indonezji zasługuje na uwagę z co najmniej kilku powodów. Ten
pierwszy, jeden z ważniejszych, to fakt, iż mamy do czynienia z autorką, która
umie portretować świat w interesujący sposób, nie boi się rozmawiać z wieloma
ludźmi, „wchodzi” w ich świat brawurowo, ale i z delikatnością, umie przyznać
się do tego, że dopiero z perspektywy czasu pewne rzeczy widzi lepiej lub
dokładniej. Powyższa umiejętność wiąże się z perspektywą, jaką przyjmuje
reporterka. To kolejny atut omawianej książki, o którym warto wspomnieć. Autorka
nie usuwa się w cień, nie oddaje głosu tylko swoim bohaterom, jest cały czas
obecna w tekście. W wielu przypadkach byłoby to wadą reportażu, na szczęście
tak nie jest w „Indonezji itd.”. Pisani pragnie pokazać bogactwo opisywanego
kraju, podróżując po kolejnych wyspach i portretując specyfikę kulturową
miejsc, ich zróżnicowanie, atrakcyjność, zwyczaje i otwartość mieszkańców.
Decyduje się więc na zawieranie przypadkowych znajomości, przyjmowanie
zaproszeń do domu dopiero poznanych ludzi, wchodzenie w świat prywatny rodzin
kultywujących swoje tradycje, wreszcie na ponowne odwiedzanie – z zaskoczenia! –
tych, którzy przed laty ją gościli. Autorka zmienia się jak kameleon,
dostosowuje się do sytuacji, szanuje panujące obyczaje i pieczołowicie
odnotowuje wszystko, co świadczy o specyfice danego miejsca. Dzięki temu – i to
kolejna zaleta książki – czytelnik dowiaduje się wiele nie tylko kulturze tego
niezwykle zróżnicowanego kraju, ale i, a może przede wszystkim, o codzienności
i zwyczajnym życiu tych, którzy tam mieszkają. Na chwilę reporterka staje się
częścią rodziny, u której mieszka. Czasami zdarza się jej wpłynąć na los
goszczących ją ludzi (np. relacja z niepełnosprawną córką gospodyni), innym
razem uczestniczy w pogrzebie lub weselu, jeszcze w innym godzi się na
podporządkowanie kobiecie, która sprawuje w familii matriarchalne rządy. Pisani
pokazuje czytelnikowi, że nietypowość i wyróżnianie się Indonezji na tle innych
krajów wiąże się nie tylko z wiedzą klasyfikowaną jako geograficzna
(zróżnicowanie kulturowe, religijne i polityczne wysp), demograficzna (np.
czwarte miejsce w grupie najbardziej zaludnionych krajów świata) czy
socjologiczna („W Indonezji około sześćdziesięciu czterech milionów osób
korzysta z Facebooka – to więcej niż populacja Wysp Brytyjskich”, s. 11), ale
przede wszystkim z zadziwiającą i naprawdę zaskakującą gościnnością i otwartością
na odmienność dostrzegalną wśród jej mieszkańców.
Elizabeth
Pisani, Indonezja itd. Studium nieprawdopodobnego narodu, przeł. Adam Pluszka,
Wyd. Czarne, Wołowiec 2016.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz