środa, 24 lutego 2016

Naznaczeni (P. Smoleński, Zielone migdały, czyli po co światu Kurdowie)

Najnowszą książkę Pawła Smoleńskiego dobrze jest czytać równolegle z „Irakiem” tego samego autora, bowiem opowieść o Kurdach spleciona jest z opowieścią o tym kraju. Reporter mocno eksponuje mroczną część historii, wzmacniając swój przekaz mocnymi, zapadającymi w pamięć obrazami tych, którzy ginęli w cierpieniach od ataku trującymi gazami. Miasto Halabdża zostaje w tym miejscu przywołane nie tylko jako symbol, ale i przestrzeń ciągle żywa swoim cierpieniem, bólem, pamięcią i walką z zapomnieniem. Smoleński zresztą z jednej strony rekonstruuje najważniejsze dla historii Kurdów fakty, pozwalając czytelnikowi na zrozumienie aktualnej sytuacji swoich bohaterów, jednocześnie rozmawia z konkretnymi ludźmi, rezygnuje z jednoznacznych ocen, pokazuje, jak skomplikowana jest sytuacja w opisywanym rejonie świata. Oczywiście, nie tylko kontekst iracki jest w tym przypadku istotny. Ważnym punktem odniesienia staje się to, co dzieje się w Syrii. Smoleńskiemu udaje się oddać niepokój towarzyszący wspomnieniom ludzi, miejsc i zdarzeń. Ci, których poznał, mogli bowiem stać się ofiarami Państwa Islamskiego. Kurdystan, kraina zamieszkiwana przez Kurdów, staje się przestrzenią-metaforą. Bohaterowie opowieści Smoleńskiego żyją bowiem w stanie zawieszenia, tożsamościowego wykorzenienia, a jednocześnie tożsamościowej permanentnej walki.


Paweł Smoleński, Zielone migdały, czyli po co światu Kurdowie, Wyd. Czarne, Wołowiec 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz