wtorek, 10 lipca 2018

Ameryka przemian (D. Warakomska, Co się stanie z Ameryką)

„Co się stanie z Ameryką” czyta się świetnie. Że tak będzie można było się spodziewać po lekturze wcześniejszej „Drogi 66”. Dziennikarka pozostaje uważną obserwatorką, interesującą i błyskotliwą komentatorką, decyduje się również na współuczestnictwo w opisywanych wydarzeniach. Przekonanie o konieczności dotarcia do różnych grup społecznych po to, by przedstawić zróżnicowany obraz opisywanego świata, to niewątpliwa zaleta tej publikacji. Dorota Warakomska nie tylko pyta, co się stanie z Ameryką, niebanalnie, bo w nieoczywisty sposób pokazuje również, co się z Ameryką stało. Wspomniałam o byciu częścią opisywanej rzeczywistości. Szczególnie mocno wybrzmiewa ów zabieg w kontekście emocjonalnego, zaangażowanego, ale i precyzyjnego w opisie celów i postulatów Marszu Kobiet na Waszyngton. Autorce udaje się uniknąć tendencyjnego skupiania się na Donaldzie Trumpie. Zadając pytania ludziom, odkrywając, że wskazanie typowego wyborcy obecnego prezydenta nie jest wcale takie łatwe, przyglądając się miejscom, czasom, płci i pozycji społecznej, doskonale rekonstruuje współczesny stan społeczeństwa amerykańskiego. Rezygnuje z łatwego klasyfikowania, nie okazuje zdziwienia, jest otwarta na tę wersję, jaka jest bliska rozmówcy, wykazuje empatię, choć nie przestaje być krytyczna. Dzięki takiej postawie otrzymujemy reportaż będący fascynującą opowieścią o rzeczywistości, która zmienia się i która nie do końca jest gotowa na tak duże zmiany układu sił. Gdzieś w tle bardzo mocno wybrzmiewa bowiem pytanie, co zrobić z naruszeniem obowiązujących wcześniej reguł, kiedy dochodzi do niego na szczytach władzy, jak zaakceptować głos oporu przeciwko demokracji, ale i jak skutecznie przeforsować głos sprzeciwu przeciwko nierówności płciowej, ekonomicznej i rasowej. Bardzo dobre.


Dorota Warakomska, Co się stanie z Ameryką, Wyd. Pascal, Bielsko-Biała 2018.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz