wtorek, 22 maja 2018

Bezradność (Å. Seierstad, Dwie siostry)

Åsne Seierstad po raz kolejny pokazuje swoją pisarską klasę. „Dwie siostry” to bardzo dobrze napisany, świetnie udokumentowany, dramaturgicznie bez zarzutu i kompozycyjnie przemyślany reportaż. Bohaterkami książki są dwie somalijskie nastolatki, wychowane w Norwegii, dobrze odnajdujące się w kulturze zachodniej, które w tajemnicy przed rodziną wyjeżdżają do Syrii, aby dołączyć do bojowników ISIS. Reporterka rekonstruuje proces przemiany, choć jednocześnie nie daje łatwych odpowiedzi. Obie dziewczyny zachowywały się jak typowe nastolatki. Starsza doskonale sobie radziła w szkole, marzyła o tym, aby być pierwszą osobą w rodzinie, która pójdzie na studia. Młodsza miała trochę problemów z nawiązywaniem kontaktów z rówieśnikami, jednak i w jej przypadku nic nie wskazywało na to, że stanie się osobą o radykalnych poglądach. To, że Seierstad pokazuje, iż fundamentalizm uwodzi także tych, którzy potencjalnie powinni być na jego zakusy odporni, jest wielkim atutem książki. Tak naprawdę bowiem okazuje się, że nie ma odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się stało. Nie ma też gotowych reguł postępowania, bo obie siostry nie rezygnują ze swoich celów nawet wówczas, gdy zagrożone jest bezpieczeństwo ich ojca oraz gdy rodzą się im dzieci. Reporterka odsłania więc bolesny paradoks oddalania się, obcości między najbliższymi oraz niemożności zrozumienia tego, co właściwie jest nie do pojęcia. „Dwie siostry” to nie tylko reportaż o ucieczce dziewcząt, ale i historia cierpienia i rozpadu rodziny. Rodziny opuszczonej, zdradzonej, podejrzewanej o współudział, pozbawionej ważnego punktu odniesienia. Autorka dużo miejsca poświęca rodzicom oraz bratu uciekinierek. Ojciec wyrusza na pomoc, ale pomocy od niego nikt nie chce, matka domaga się od męża reakcji i czuje, że zawiodła, brat odcina się od religii, widząc w niej formę zniewolenia i ograniczenia – w efekcie wszyscy członkowie rodziny zmieniają się w wyniku ucieczki córek i sióstr. Na uwagę zasługuje sposób opowiadania przyjęty przez Seierstad. Przypomina on powieść, pojawiają się obszerne fragmenty rozmów prowadzonych za pomocą mediów społecznościowych. Zresztą dokumentowanie reportażu to oddzielny temat. Autorka w tekście na końcu książki wyjaśnia, w jaki sposób docierała do swoich bohaterów, jak odtworzyła dialogi, na czym się opierała, jak sobie poradziła z niemożnością rozmowy z tytułowymi siostrami, jakie jest jej zdanie a propos różnego rodzaju uwikłań natury etycznej. Opis ten powinien być lekturą obowiązkową dla wszystkich adeptów reportażu, widać w nim bowiem, jak ważne jest sprawdzanie informacji i żmudna, rozłożona w czasie praca. Lektura obowiązkowa.


Åsne Seierstad, Dwie siostry, przeł. Iwona Zimnicka, Wyd. W.A.B., Warszawa 2018.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz