wtorek, 30 stycznia 2018

Ciężar nostalgii (G. Taraghi, Sen zimowy)

Ta kameralna opowieść ma w sobie dużo wdzięku i smutku zarazem. Choć mamy do czynienia z portretem codzienności bohaterów, to jednak na plan pierwszy wysuwają się emocje, uczucia i refleksje o charakterze bardzo uniwersalnym. Fakt, iż powieść została opublikowana po raz pierwszy w 1973 roku, a jej akcja rozgrywa się w Iranie, ma, oczywiście, znaczenie. Miejsca, nazwy, przedmioty – to wszystko jest źródłem rekonstrukcji rzeczywistości znajdującej się w stanie między snem a jawą oraz między przeszłością a teraźniejszością. Motywem dominującym w zaprezentowanej historii jest przyjaźń. Jesteśmy świadkami dramatycznego, choć jednocześnie rozgrywanego w dużej mierze przez zaniechanie, wątku związanego z pytaniem o prawdopodobną zmianę relacji związaną z upływem czasu, rozstaniem czy pojawieniem się w życiu bliskiej osoby partnerki. Przemijanie generuje wątpliwości związane z prawdziwością i trwałością łączących bohaterów więzi. Gdzieś w tle pojawia się mocno zarysowane oraz znakomicie zniuansowane poczucie tożsamościowego rozdwojenia, wynikające z pamiętania siebie z przeszłości oraz niemożności rozpoznania siebie do końca w teraźniejszości. Zachowanie tego, co było, okazuje się niemożliwe. Zaakceptowanie w pełni tego, co jest nowe, również rodzi wiele wątpliwości. W efekcie bohaterowie są skazani na nieustanny głód związany ze stratą i z niewystarczającą dostępnością tego, co oferuje „tu i teraz”. Nostalgiczna perspektywa nie neguje bardzo intensywnie uświadamianej materialności przemijania. Bardzo dobre.


Goli Taraghi, Sen zimowy, przeł. Dorota Słapa, Wyd. Książkowe Klimaty, Wrocław 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz