środa, 31 maja 2017

Cień przeszłości (J. Kamiński, Tylko Lola)

Historię opowiedzianą w „Tylko Loli” poznajemy dwutorowo. Autor decyduje się na często wykorzystywany w literaturze motyw odnalezionych zapisków oraz rękopisu złożonego do wydawnictwa. Dzięki temu zabiegowi stara się nie tylko wyeksponować różnice i podobieństwa obu narratorek, ale również zasygnalizować pewnego rodzaju umowność, kreacyjność, konfabulację nawet wpisane w ich wersje wydarzeń. Rekonstruowanie przeszłości odbywa się po latach. Mimo upływu czasu wiele wydarzeń jest ciągle niejasnych, tajemnice nie zostają wyjaśnione do końca, a motywacje bohaterów pozostają bez komentarza, za to z wieloma różnymi domysłami. Fakt, iż autor postawił na niejednoznaczność, stanowi atut tej powieści. Dzięki owej nieoczywistości wiele dramatów zwykłych ludzi zostaje mocniej wyeksponowanych, a cierpienia nie wymazuje nawet upływ czasu. Lata sześćdziesiąte z ciągle żywą pamięcią tego, co działo się podczas II wojny światowej, z poczuciem niedostępności Zachodu i konieczności stworzenia alternatywnego świata substytutów, wreszcie narastający antysemityzm podsycany przez władze i akceptowany społecznie – to wszystko tworzy atmosferę, w której dzieją się sprawy najważniejsze dla bohaterek. Nina, młodsza, ta, która wspomina, i Lidia, starsza, ta, która spisuje swoje przeżycia, symbolicznie zostają skazane na siebie. Bo tak chciał los, bo tak zarządził przypadek, bo tego domagała się historia. Pozornie relacja między kobietami jest dość oczywista – Przewodniczka i Uczennica, które wspólnie robią karierę w telewizji. Szybko jednak wychodzi na jaw, że kwestie słabości i siły, autorytetu i skromności, zaufania i zdrady stają się wyjątkowo wątpliwe i rodzą mnóstwo nieprzewidywalnych sytuacji. Aby odnaleźć się w ówczesnej rzeczywistości, trzeba wchodzić w role wstydliwe, upokarzające, odgrywane skrycie. Oprócz Niny i Lidii jest jeszcze trzecia kobieta – tytułowa Lola. To o niej nie potrafi zapomnieć Lidia, to ją przypomina Nina, to ona wreszcie powraca jako przykład ideowego zaangażowania, które nie liczyło się z nikim i z niczym. Gdzieś w tle zarówno w kontekście biografii Loli, jak i życiorysów Lidii i Niny, pojawia się istotne pytanie o granice, jakie jesteśmy gotowi przekroczyć, o poświęcenie, o koszty moralne i etyczne uwikłanie w sytuacje bez wyjścia.


Jarosław Kamiński, Tylko Lola, Wyd. W.A.B., Warszawa 2017. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz