środa, 19 kwietnia 2017

Rodzina w depresji (K.O. Knausgård, Wiosna)

Kolejna część autobiograficznej serii Knausgårda skoncentrowanej na porach roku pozostaje peanem na cześć ojcostwa, ale jednocześnie jest zapisem czasu, kiedy rodzina mierzy się z dużym problemem. Pisarz okazuje się wyczulonym na codzienność archiwistą tego wszystkiego, co dzieje się na wyciągnięcie ręki. Chce zapamiętać jak najwięcej, by przekazać dziecku swoimi słowami ten obraz świata, który przez córkę nie może zostać zapamiętany. Ojciec świadomie wchodzi więc w rolę przekaziciela i historyka codzienności, chcąc uchwycić przemijanie, narodziny nowego, odkrywanie i zachwyt. Dokonuje porównań między najmłodszym dzieckiem a starszymi, kładąc nacisk na powtarzalność niektórych przeżyć oraz ich wyjątkowość. Nowe dziecko jest kimś osobnym, ale i częścią wspólnoty. Pisarz stara się więc uchwycić relacje z rodzeństwem, z otoczeniem, z matką. Ta ostatnia jest w przypadku tej części osobą wnoszącą mrok w naznaczonych radością z powodu nowego życia ludzi. Kobieta cierpi na depresję, ciąża tylko na chwilę wycisza jej smutek, by następnie ujawnić się ze wzmożoną siłą. Knausgård opisuje więc swoje bycie ojcem – za każdym razem jest to inne doświadczenie, ale i bycie mężem zainfekowanym ciemnością pochłaniającą żonę – w tym wypadku również można mówić o szczególności tego, co tylko pozornie się powtarza. Rodzina z nowym dzieckiem mierzy się więc nie tylko z wyzwaniem związanym z przedefiniowaniem reguł rządzących ich małą wspólnotą, ale również z trudną próbą towarzyszenia komuś bliskiemu, kto wyrzeka się uczestnictwa w życiu. Tym razem, choć pisarz pozostaje wierny opisywaniu zwyczajności, nie popada w banał i nie próbuje serwować czytelnikom pseudofilozoficznych rozważań. Dzięki temu mamy do czynienia z interesującym głosem z frontu (nie)codzienności.


Karl Ove Knausgård, Wiosna, przeł. Milena Skoczko, obrazy: Anna Bjerger, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz