poniedziałek, 9 maja 2016

To, czego nie widać, a co istnieje (J. Kopińska, Polska odwraca oczy)

Polska odwraca oczy to druga książka w dorobku Justyny Kopińskiej. Pierwsza, dotycząca nadużyć w ośrodku dla dzieci prowadzonym przez siostry boromeuszki i zatytułowana Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?, ukazała się w minionym roku. Sprawa ta zresztą wraca również w omawianej pozycji. Ci, dla których Polska odwraca oczy jest pierwszym spotkaniem z reporterką, będą mieli okazję i w tej publikacji przeczytać o boromeuszkach. Kopińska wraca do tradycji, która wydawać się może współcześnie nieco zapomniana. Jest nie tylko dziennikarką śledczą, osobą niezwykle zaangażowaną w swoją pracę i doskonale operującą słowem, a więc z talentem literackim, ale również – co dużo istotniejsze z perspektywy jej bohaterów – reporterką, która nie odpuszcza, nie daje się zbyć ograniczeniom stawianym przez urzędników, pyta, nagłaśnia sprawę, wątpi, nie pozwala sobie nawet na odrobinę obojętności. Sprawia, zabrzmi to nieco patetycznie, ale i prawdziwie, że świat przynajmniej trochę zmienia się na lepszy. Kopińska odświeża więc model dziennikarstwa zainteresowanego tym, co dzieje się pod strzechami, wśród najsłabszych, wśród tych wszystkich, od których syte i uciekające od problemów społeczeństwo chętnie odwraca oczy. Reporterka słucha tych, których nikt nie chce słuchać. Ofiary w jej tekstach nie tylko mają okazję opowiedzieć o swoich cierpieniach, ale i odzyskują swoje człowieczeństwo. Przestają być kimś gorszym, zyskują status takich samych obywateli, jakimi są ci, którzy należą do grup uprzywilejowanych. Justynę Kopińską interesują sytuacje graniczne. Czyni więc bohaterką reportażu kobietę, która decyduje się poślubić Mariusza Trynkiewicza i z zachwytem opowiada o swoim ukochanym. W tle bardzo mocno wybrzmiewa pytanie o granice miłości i fascynacji (Spokojny sen Anny). Dziennikarka ujawnia nadużycia w instytucjach, których rolą jest zapewnienie pomocy i opieki. Czytamy więc o koszmarze pacjentów szpitala psychiatrycznego (Oddział chorych ze strachu), o wieloletnim dramacie podopiecznych sióstr boromeuszek (Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?, Grzech śmiertelny), wreszcie o przymusie stosowanym w stosunku do więźniów (Nie jestem psem. Narkotykowy układ w więzieniu w Płocku). Pytania, które w tym przypadku nasuwają się same, dotyczą granic sprawowanej władzy, pogardy w stosunku do słabszego, wreszcie granic zaufania społecznego. Reporterka obnaża również słabość systemu i obojętność sądów na traumę zwykłego człowieka. Dzieje się tak chociażby w kontekście historii kobiety, która została zgwałcona na szkoleniu, gdzie pełniła rolę tłumaczki (Elbląg odwraca oczy) lub w kontekście osób zmuszanych przez swojego pracodawcę do płacenia haraczu (Sąd w niewoli w Zduńskiej Woli). Pytania o granice wzajemnych zależności, o niemoc sądów, wreszcie o łatwość odwracania się od ofiar pozostają ciągle aktualne. Kopińska przygląda się także nieco innym dramatom. W Nieśmiertelności chrabąszczy opowiada przepiękną historię miłości i zaplanowanej wspólnej śmierci prof. Krzysztofa Kruszewskiego i jego żony. Z kolei w Białej bluzce. Tajemnicy minister Zbrojewskiej prezentuje poruszający portret minister Moniki Zbrojewskiej, jej imponującej kariery i dramatycznego, niespodziewanego końca. Reporterka pyta więc, tak można wnioskować, o granice miłości i śmierci oraz o granice poświęcenia i ostatecznych wyborów. To, oczywiście, nie są wszystkie reportaże z omawianego tomu. Każdy zasługuje na oddzielną uwagę, namysł i refleksję. Każdy odsłania paradoksy nie tylko polskiej rzeczywistości, ale specyfiki ludzkich zachowań jako takich. Pozycja obowiązkowa.


Justyna Kopińska, Polska odwraca oczy, Wyd. Świat Książki, Warszawa 2016. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz