Powieść
Mjåseta to sugestywny portret środowiska lekarskiego. Akcja książki rozgrywa
się wśród neurochirurgów – tych uznanych, z ugruntowaną pozycją zawodową, i
tych początkujących, marzących o dopuszczeniu do elitarnego grona. Autor
sugestywnie oddaje hierarchiczność opisywanego świata oraz nieczystą walkę,
jaką zaczynają toczyć ci, którzy chcą zdobyć etat, oraz ich promotorzy. Troje
młodych zdolnych lekarzy – różne charaktery, inne motywacje, odmienne drogi
rozwoju. Wszystko wskazuje na to, że konkurs będzie rozpisany na trzy
stanowiska. Thea, Werner i Mathias nie muszą się więc martwić. Ich atutem jest
talent, umiejętności, pracowitość i poparcie liczącego się w środowisku
neurochirurga. Wszystko zmienia się wtedy, gdy okazuje się, że upragnionych
miejsc będzie mniej. Ktoś odpadnie. Rywalizacja nabiera więc nieco innych barw.
Mjåset pokazuje, że w tej nierównej walce wszyscy są trochę przegrani. Każdy z
kandydatów musi pójść na takie kompromisy, na które w innym przypadku nie
zdecydowałby się. Każdy zostaje również wrzucony w sytuację bez wyjścia – w
mniejszym lub większym wymiarze, co nie zmienia faktu, że dokonane wybory
wpłyną na dalsze życie. Walka o przyszłość zamienia się więc, paradoksalnie, w
niszczenie tej przyszłości. Autor bardzo wiarygodnie i szczegółowo odtwarza
specjalistyczne dialogi neurochirurgów, duże wrażenie robi też chłodny i precyzyjny
opis operacji. To nie jest thriller medyczny, raczej powieść obyczajowa, w
której środowisko lekarzy jest fundamentalne dla opowiedzenia całej historii.
Nie zmienia to jednak faktu, że atmosfera w szpitalu mocno się zagęszcza, kiedy
okazuje się, że ci racjonalni na sali operacyjnej ludzie, w życiu prywatnym
poddają się sile chaosu i kształtowani są przez przypadek.
Christer
Mjåset, Białe kruki, przeł. Dorota Polska, Wyd. Smak Słowa, Sopot 2014.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz