wtorek, 22 sierpnia 2023

Nie w tym samym kierunku (E. Szawul, Przeciwciało)

 

Powieść Ewy Szawul to bardzo ciekawy przykład sportretowania nieoczywistej relacji między matką a córką. Początkowo wydawać się może, że będziemy mieć do czynienia ze skoncentrowaniem się na fizyczności bohaterek. Tymczasem to, co odsyła nas do konkretnego ciała, szybko staje się metaforą ducha – tego, co łączy i dzieli, tego, co przynależy do przeszłości i co hipotetycznie może się wiązać z przyszłością, tego, co jest ucieczką i tego, co jest fałszem. Tytułowe przeciwciało odwołuje się do przeżyć matki i córki – w relacji do innych, ale i w stosunku do siebie. Ta pierwsza została wytresowana do samokontroli, wstydu, ograniczeń. Żyje w cieniu tego, co sama sobie niegdyś odmówiła, ale i tego, co dawno temu całkowicie zmieniło jej życie. Ta druga odmawia jedzenia. Cierpi na anoreksję i trafia na leczenie do szpitala. Szawul udaje się bardzo przekonująco oddać stan osamotnienia, zagrożenia i zdrady odczuwany przez młodą pacjentkę. Szpital zamienia się w inny świat, jest polem walki, odsłania dobitnie obcość między matką i córką. Sprzyja jednocześnie odrodzeniu się młodej bohaterki. Dziewczyna postanawia bowiem nie tyle chować się przed życiem, co raczej na nie otworzyć. Taka postawa jest w kontrze do tego, co preferuje matka. Ewa Szawul pokazuje więc, że aby ocalić siebie, bohaterka musi symbolicznie zabić tę, która ją urodziła. Nie znajdziemy tu na szczęście czarno-białych rozwiązań charakterologicznych. Jednakowo rani siebie i innych córka, jak i matka. Obie muszą zbudować swój świat rezygnując z szantażowania otoczenia, a to – jak się okazuje – wcale nie jest takie łatwe. Warto!

 

Ewa Szawul, Przeciwciało, Wyd. Nisza, Warszawa 2023.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz