sobota, 5 listopada 2022

Realność duchów (C. Dickey, Ghostland. Ameryka i jej nawiedzone miejsca)

 

Ależ to jest ciekawa książka! Na szczęście Dickey rezygnuje z narracji przewodnikowej, nie interesuje go też tania sensacja. Mamy natomiast do czynienia z błyskotliwie napisanym, erudycyjnym i intrygującym połączeniem reportażu z esejem kulturowym i historycznym, a także tekstem społecznie zaangażowanym. Duchy i nawiedzone miejsca stają się dla autora pretekstem do zastanowienia się nad tym, na jakie tropy może nas naprowadzić myślenie oparte na strachu, niepokoju i przekonaniu o pojawianiu się sił nadprzyrodzonych. W efekcie otrzymujemy opowieść o związku miejsca z wyobrażeniem, o wytwarzaniu sensów oraz o odzywaniu się w lęku przed duchami poczucia odpowiedzialności za winy i poczynania przodków. Nie bez powodu przecież budzące strach zjawy pojawiają się tam, gdzie doszło do morderstwa, gdzie ktoś doświadczył dużego cierpienia, gdzie przestrzeń naznaczona była przez lata obojętnością ze strony tych, którzy wiedzieli lub się domyślali, ale woleli odwrócić wzrok i nie reagować. W tym ostatnim przypadku konieczne jest przywołanie szpitali psychiatrycznych, więzień, cmentarzy rdzennych mieszkańców Ameryki zagospodarowanych tak, że nie pozostał po nich ślad, lub dawnych plantacji opierających się na pracy niewolników. To uwikłanie w przeszłość nosi ślady brutalności i bezkarności w stosunku do słabszych, bazuje na odhumanizowaniu wybranych grup ludności, odmawia praw kobietom i podtrzymuje różnice klasowe i rasowe. W pewnym więc sensie opowieść o duchach i miejscach, w których straszy, zamienia się w rejestr grzechów, które do dzisiaj wymagają opowiedzenia na nowo i przepisania w imię biograficznej prawdy jednostki. Bardzo dobre.

 

Colin Dickey, Ghostland. Ameryka i jej nawiedzone miejsca, przeł. Jerzy Kozłowski, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2022.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz