sobota, 23 lipca 2022

Ciało kobiet (S. Jakubowska, Akuszerki)

 

Powieść Sabiny Jakubowskiej to kolejna odsłona jednostkowego kobiecego losu wpisana w portret zmian społeczno-obyczajowych dotyczących ciąży i połogu oraz częściowo Wielkiej Historii. Użyłam określenia „kolejna”, ponieważ taki sposób opowiadania o przeżyciach bohaterek już od jakiegoś czasu cieszy się dużym powodzeniem, jeśli przyjrzymy się tzw. popularnej literaturze kobiecej czy literaturze środka. Jakubowska już w tytule zaznacza, że istotny będzie zawód uprawiany przez opisywane przez nią kobiety. Jesteśmy więc świadkami tego, jak przywoływane do porodu akuszerki pracują, jak na czas sytuacji krytycznej przejmują władzę w domostwie, jak reagują na momenty zagrażające życiu, jak wsłuchują się nie tylko we własne doświadczenie i wiedzę, ale i intuicję, jak wreszcie służą rodzącym wsparciem i – tak to ujmijmy – poradą psychologiczną lub dziejącym się błyskawicznie seansem terapeutycznym. Książka Jakubowskiej to historia awansu społecznego, zmieniającego się statusu nauki i edukacji, wreszcie wyzwalania się kobiet spod niepodlegającej dyskusji władzy mężczyzn. Dużym atutem zaprezentowanej historii jest uciekanie od romantyzowania ciąży, porodu i macierzyństwa. Główna bohaterka, zahukana Franciszka, pokazana zostaje najpierw jako zastraszona i nieśmiała dziewczyna, która z czasem za sprawą wiedzy o ciele i intymnych sekretach rodzących, zmienia się w kobietę, która zaczyna o swoim życiu decydować. Można by więc powiedzieć, że powieść Jakubowskiej da się również czytać jako emancypacyjną her-story, dla której to właśnie ciało, często umęczone i cierpiące, stanie się źródłem siły. Inspiracją dla książki, możemy o tym przeczytać, była biografia prababki autorki, która, jak wynika z metryk, towarzyszyła jako akuszerka przy 2132 porodach. Być może ten osobisty kontekst trochę uśpił literacką czujność Sabiny Jakubowskiej. Książka, choć można ją zakwalifikować jako wartą uwagi powieść środka, jest zdecydowanie przegadana (697 stron!), przez co wiele wątków rozmywa się, nie wybrzmiewa tak dosadnie jak powinno i wikła się w efekt powtórzenia. Trochę szkoda, że nie dokonano tutaj redakcyjnych cięć, efekt byłby zdecydowanie ciekawszy.

 

Sabina Jakubowska, Akuszerki, Wyd. Relacja, Warszawa 2022.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz