Monika
Drzazgowska, opisując kilka pokoleń kobiet, akcentując kobiece dziedzictwo i
odsłaniając intymne i prywatne zamiast publicznego, decyduje się na gest
ryzykowny. Łatwo tutaj o powtórzenie, o opowiadanie nie swoim głosem, o
stworzenie historii tylko z pozoru poruszającej, a tak naprawdę pełnej tego
wszystkiego, co mogliśmy już przeczytać u innych autorek i autorów. Częściej
nawet chyba autorek. Bo przecież to kobieco-kobiece obserwowanie, przyglądanie
się, zapamiętywanie, odkrywanie i oskarżanie widać chociażby w prozie Martyny
Bundy, Aleksandry Zielińskiej, Pauliny Jóźwik czy Marty Handschke. Na szczęście
Drzazgowska znajduje swój własny głos – ciekawy językowo (autorka bowiem dobrze
gra powtórzeniami, przekonująco wykorzystuje rytm i dynamikę wydobywania na
plan pierwszy wybranego słowa), ale i ciekawy fabularnie (ostatecznie trudno w
przypadku tej historii mówić o pocieszeniu i znalezieniu własnej drogi, a
kobiece dziedzictwo oparte na zniszczeniu niesie zniszczenie w kolejne
pokolenia). Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na gradację napięcia i
stopniowe odsłanianie tego, co mroczne, spoza z pozoru sielankowego i
beztroskiego dzieciństwa. Drzazgowskiej udaje się także dobrze rozegrać sceny,
które pozornie wpisane są w codzienność, a tak naprawdę mają kluczowe znaczenie
dla życia i tożsamości bohaterek. Do tych znakomicie opowiedzianych obrazów
zaliczyłabym chociażby wspominki po śmierci dziadka i próbę sił między pamięcią
prawdziwą a tą zakłamaną czy rozwożenie rzeczy po wsi, które babka po śmierci postanowiła
rozdać pomiędzy członków rodziny i znajomych. „Szalej” to debiut prozatorski,
który warto zapamiętać. Skoro autorka umiała uciec od mielizn wybranego tematu,
skoro potrafiła intrygująco rozegrać odkrywanie smutku i jego przyjmowanie, skoro
nie poszła na łatwiznę i nie zaoferowała łatwej nadziei wynikającej z siły
tkwiącej w nowym pokoleniu, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że jej kolejna
książka okaże się równie interesująca i niebanalna, niezależnie od tego, jaki problem
będzie prozaiczkę akurat zajmował.
Monika Drzazgowska, Szalej, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2021.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz