„Bagaż
osobisty po Marcu” to publikacja szczególna nie tylko ze względu na losy
bohaterów, których życiorysy poznajemy. Te zresztą są arcyciekawe. Osoby
zainteresowane konsekwencjami pamiętnego Marca ’68 roku na pewno zresztą natknęły
się na opisy przynajmniej niektórych biografii w innych książkach na ten temat.
„Bagaż osobisty po Marcu” jest tytułem nietypowym z powodów koncepcyjnych. Na
uwagę zasługuje współpraca doświadczonej pisarki, Agaty Tuszyńskiej, z jej
młodszymi, będącymi na początku swojej twórczej drogi współpracowniczkami.
Możemy domyślić się, że mamy do czynienia nie tylko z tym, co możemy czytać,
ale i z szeregiem dodatkowych rozmów, sporów, pomysłów wpływających na ów
ostateczny efekt. Na pewno ciekawie rezonować musiała również kwestia
osobistego zaangażowania Tuszyńskiej – jeden z bohaterów opowieści to jej
zmarły mąż – oraz inna pokoleniowo perspektywa pozostałych autorek. Warto
docenić również piękne wydanie książki. Przemyślane wyeksponowanie zdjęć,
metaforyczność stron tytułowych, pozostanie na poziomie symboliki tam, gdzie
dosłowność mogłaby być przesadą – to wszystko powoduje, że obcujemy z projektem
bardzo wysmakowanym edytorsko. Punktem wyjścia są zresztą zdjęcia zrobione
podczas pożegnania na Dworcu Gdańskim. Mamy do czynienia z narracją wielogłosową,
ale i jednostkową jednocześnie. To, co pokoleniowe i dotyczące opisywanej grupy
przyjaciół, nie kłóci się z tym, co prywatne i intymne. Z jednej więc strony
otrzymujemy opowieść o brutalnie przeciętych życiorysach, o wyborach, na które
nikt nie był gotowy, z drugiej o obezwładniającym strachu rodziców
pamiętających czas Holocaustu i naiwności ich dorastających dzieci, często
nazbyt ufnie patrzących w przyszłość. Doświadczenia pierwszych uniesień
miłosnych i fascynacji intelektualnych korespondują z rozczarowaniem i upokorzeniem
będącymi konsekwencją wykluczenia i stygmatyzacji. Antysemityzm, który zaczyna
decydować o życiu ludzi, nie tylko przypomina przeszłość, ale i nieuchronnie
decyduje o przyszłości marginalizowanych. W efekcie książka ta okazuje się
bardzo ciekawym portretem różnic klasowych w znienawidzonej wówczas społeczności,
uprzywilejowania opisywanej grupy przyjaciół związanego z przynależnością
rodziców do ówczesnych elit, wreszcie intelektualnej podbudowy ówczesnych
sporów oraz odniesionego na emigracji sukcesu tych, których wówczas nie chciała
ich własna ojczyzna. Lektura obowiązkowa.
Agata
Tuszyńska oraz Dorota Barczak-Perfikowska, Grażyna Latos, Elżbieta
Strzałkowska, Wioletta Wejman, Bagaż osobisty po Marcu, Wyd. Dom Spotkań z
Historią, Warszawa 2018.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz