piątek, 4 listopada 2016

Miasto (nie)spełnionych snów (Ch. King, Odessa)

Opowieść Kinga o Odessie to świetne połączenie pasjonującej narracji historycznej, analizy antropologicznej i socjologicznej uważności. W trakcie lektury książki trudno oprzeć się wrażeniu, że metaforycznie ożywa nie tylko miasto, ale i przywołani ludzie, a mit zrekonstruowany przez autora staje się i częścią biografii odesyjczyków, i uniwersalnym doświadczeniem. Nie chodzi, oczywiście, tylko o obrazy, które trwale zapisały się w światowej kulturze za sprawą scen z filmu „Pancernik Potiomkin” (słynne schody), raczej o nostalgię, pragnienie związane z pewnym ideałem wspólnoty, wreszcie rozczarowanie związane ze zniszczeniem celebrowanych wcześniej wartości. King już na początku swojej opowieści akcentuje amerykańskość Odessy, a zarazem jej europejskość. Dowiemy się wiele nie tylko o zwykłych mieszkańcach tego czarnomorskiego miasta (Rosjanie, Turcy, Grecy, Włosi, Francuzi, Żydzi i inni), ale też o realnych wpływach tych, którzy przybyli tutaj, by zmienić świat. Przeczytamy na przykład o zainteresowaniu carycy Katarzyny i wpływach generała Potiomkina, o wizyjności księcia Richelieu, o Aleksandrze Puszkinie i Izaaku Bablu, ale i o Władimirze Żabotyńskim (twórcy syjonizmu rewizjonistycznego). Kingowi uda się pokazać bardzo współczesne pod względem efektu działania tych, którzy stawiali na rozwój miasta i poszanowanie równości oraz wielokulturowość. Liczna społeczność żydowska będzie najpierw synonimem nowoczesności i oświecenia, z czasem stanie się wrogiem, którego należy za wszelką cenę wyeliminować. Pojawią się więc i niechlubne karty odeskiej historii, takie jak pogromy i wyjątkowo chętne donoszenie na sąsiadów w trakcie rumuńskiej okupacji w okresie II wojny światowej. Interesujący jest także wątek komunistycznych prób podporządkowania sobie miasta. King sugeruje, że pewien gen charakterystyczny dla Odessy, zmusza do traktowania jej mieszkańców w sposób szczególny. Miasto portowe, w którym mieszały się różne wpływy, pozostaje miejscem niepokornym. Nadal istnieją ślady dawnej świetności, nadal pamięć prowadzi walkę z zapomnieniem, nadal jest nadzieja powrotu do tego, co w trudnych momentach historii pozwalało Odessie przetrwać i podnieść się po upadku.


Charles King, Odessa. Geniusz i śmierć w mieście snów, przeł. Hanna Pustuła-Lewicka, Wyd. Czarne, Wołowiec 2016.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz