Już
wcześniejszy tom zredagowany przez Dariusza Czaję, a mianowicie „Inne
przestrzenie, inne miejsca. Mapy i terytoria”, zapowiadał potencjał tkwiący w
serii Tropiki. Omawiana w tym miejscu publikacja tylko ów potencjał potwierdza.
Oba tomy są nie tylko interesujące koncepcyjnie, znakomicie przygotowane
merytorycznie, ale i fascynujące, jeśli weźmiemy pod uwagę tematy, wokół
których koncentrują się zamieszczone w książkach teksty. O ile w przypadku
„Innych przestrzeni, innych miejsc” można mówić o skupieniu się na otwarciu się
na to, co inne, obce, zapomniane lub przemilczane, a więc tym samym o
poszerzaniu przestrzeni znaczeń, o tyle w „Scenariuszach końca” mamy do
czynienia z przyjrzeniem się temu, co oznaczone jest schyłkowością,
finałowością, nieuchronnością końca, a więc – tak można by rzec – co skojarzone
jest z koniecznością poddania sile oddziaływania wynikającej z zamknięcia. Tom
otwiera wstęp autorstwa Dariusza Czai zatytułowany „Figury końca. Przybliżenia”.
Badacz nie tylko wprowadza czytelników w tematykę tomu, ale i, co dużo
ważniejsze, proponuje intrygujący esej na temat rozumienia tytułowego słowa,
współczesnego i historycznego postrzegania go, a także możliwości
interpretacyjnych w tym słowie tkwiących. Warto zauważyć, iż perspektywa
towarzysząca rozważaniom Czai pozwala na uświadomienie sobie i przypomnienie
tego, iż słowa rzadko kiedy bywają niewinne, znaczą natomiast czasami dużo
więcej, niż tego jesteśmy świadomi. Tom podzielony jest na trzy części:
„Dyskursy”, „Fikcje” i „Sztuki”. To, co wydaje się szczególnie interesujące,
sprowadza się do międzytekstowego dialogu. Okazuje się bowiem, że analizy
autorów wzajemnie ze sobą „rozmawiają” i są w nieustannym ruchu, bo
interpretowane teksty kultury uzupełniają się, dopowiadają pewne treści i
wzbogacają o sensy dodatkowe. Tym samym tytułowe „Scenariusze końca”, choć
pozornie dotyczą zamykania, właśnie dzięki owej dialogowości wpisują się
również w współtworzenie otwarcia i poszerzenia.
Scenariusze
końca. Zmierzch, kres, apokalipsa, wybór, red. i wstęp Dariusz Czaja, Wyd.
Czarne, Wołowiec 2015.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz